Phoebe Dzięki za pyszne koktajle mamo.
Barb ależ prosze! Wszystko dla moich dzieci
Billy,Nora,Phoebe (piją) (wypluwają koktajle do kubka)
Billy Mmm...Pyszność!
Max Dzień dobry rodzino...
Hank Dzień dobry (inni mówią cześć)
Barb Mmm... ktoś sobie pospał dłużej!...Chcesz koktajl?
Max No jasne dzięki... (wylewa koktajl do kosza na śmieci)
(śmiech publiczności)
Max Mmm jak to dobrze że kupiłaś wyciskarke bo ktoś niechcący ją walną młotkiem 7 razy (mówi o sobie)
Barb (wdzycha) Ta..k
(śmiech publiczności)
Hank słuchajcie ... na portalu społeczności mówią ..(mlaska)że złośliwy wandal znów udeżył...
Phoebe złośliwy wandal kradnie kury z ogrodowych klatek (śmiech publiczności)
Max Miasteczkowy zgrywóz ? ... Urokliwe (robi dumną minę)
Hank nie urokliwe ...W takich wypadkach żałuje że odwiesiłem peleryne..
Barb Ty nigdy nie odwieszasz niczego ...
Hank W cale nie..(Rzuca ścierke na podłoge)
(ŚMIECH PUBLICZNOŚCI)
Kurczak ko..kok
Nora Czemu w naszym ogrodzie jest kura?
Billy Bo (szybko) pszechodzi na drugą strone! (klaszcze) Dobre! (śmiech publiczności)
Hank Co jest ?
Phoebe (Nora prubuje rozwalić wyciskarke) Co (głośno) Noro..(łagodnie) później)
(śmiech publiczności ) (scena przechodzi z domu na ogród)
Billy Czad !! Mamy własną farmę ! (Śmiech publiczności)
Phoebe ten wandal wpóścił kradzione kury tu do nas
(śmiech publiczności)
Hank Dobra grzmotomocni .. otoczyć kury... (goni kury a kury gdaczą)
Billy,Nora,Phoebe,Max (śmieją się)
Hank Nie śmiejcie się .... To nie jest śmieszne
Kura (znosi jajko ,jajko spada na jego głowę...)
(Wszyscy sie śmieją oprócz Barb i Hanka)
Max Teraz już możemy (inni sie śmieją)
Hank ...Tak...Teraz tak..(inni nadal sie śmieją oprócz hanka, barb też)
(rozpoczyna się czołówka więcej informacji obok )
(poboczne dźwięki startowe)
Nora czemu wkładasz jajka do kieszeni ?
Billy chce je wysiedzieć
Nora a wiesz (z powagą) że to nie możliwe?
Billy Pobiegłem na Kostaryke po banany dziś rano ... (wskazuje siebie) nie mów mi co jest nie możliwe.
(śmiech publiczności,billi i nora idą)
Phoebe Jakoś tak za bardzo ci się to wszystko podoba...(śmiech publiczności)
Max to dlatego że lubie pracować na powietrzu ...a ty stoisz w kórzej kupie (głośny śmiech publiczności phoebe patrzy na but )
Barb Hank wiesz co możemy coś zrobić z tym wandalem ... zorganizujmy program straży sąsiedzkiej
Hank Dobra będziemy się nazywać sąsiedzka pięść na łobuza i wybijemy draństwo...i będe kapitanem a mieszkańcy skrytowic będą mnie kochać
Barb albo... po prostu się zgłosisz że by złapać tego łobuza...(śmiech publiczności) (3:03)
Hank Najważniejsze żeby mnie kochali (śmiech publiczności)
Phoebe Jaci odrazu rozwiąże zagadkę tato ... Max to zrobił
Max CO?!
Phoebe Weź się nie zgrywaj kuro kradzie!
Phoebe Późno dzisiaj wstałeś bo od rana do nocy podkradałeś kury!
Max Nie no prosze gdybym ja to zrobił to były by "kury-androidy" z "mega-skszydłami".
Hank Chłopak ma racje ale oddam ci robo-gdaczka
Max (marudnie) No co ?
Barb No choć Hank musimy zanieść te kurki ..tam gdzie być powinny
Hank Do piekarnika? (śmiech publiczności)
Barb Do właścicieli
Hank marudzi No co!?
Phoebe Ok ich mnoże nabrałeś ale ja wiem kiedy coś ukrywasz
Phoebe Jesteś łobuzem sońsiedztwa i ja cie nakryje
Max Nie złapałabyś grypy w zimie (śmiech publiczności)
Phoebe To dlatego że sie odkarzam (pokazuje maxowi małą butle z dziwną cieczą którą prawdopodobnie się odkarza)
Phoebe Więc ty lepiej się pilnuj bo ja nie będe zpuszczać z ciebie moich oczu (max sobie poszedł) (ŚMIECH PUBLICZNOŚCI)...Gdzie jesteś!?
(poboczne dźwięki startowe)
Hank dobra ... ok spotkanie pięści na łobuza zaczyna się za pięć minut (hank wciska zmieniacz obrazu)wzdycha ok noro zaśpiewaj naszą nową piosenkę (nora śpiewa:my sąsiedzi pilnujemy cię łobuza WYGRZMOCIMY ŻE CHEJ!!.
Nora My sąsiedzi pilnujemy cię łobuza WYGRZMOCIMY ŻE CHEJ!!.
(ŚMIECH PUBLICZNOŚCI)
Hank Ładnie...a...billy fotel sie przyda na spotkanie
Billy Tato! ja wysiaduje!
Hank O nie w tym ładnym fotelu synu!
Hank Barb gdzie przegry...Co to jest
Barb koreczki jajeczne ...znasz to przysłowie gdy życie daje jajka zrób jajkonade?
Hank ale nie zrobiłaś jajkonady
Barb może,...(wyciąda dzban lemoniady wypełnionej jajkami)
Hank Fibi zamów pizze.
(....Alarm alarm sąsiedzi się zbliżają)
Hank oooo.... idą już
(dźwięk odwieranych drzwi)
Hank cześć dzień dobry witamy czeeść jak się masz?
Phoebe O dzień dobry pani dzwonię do pani restauracji zamówić pizze
(dzwięk telefonu)
Pani wong O pszepraszam muszę odebrać...ŻADNEJ PIZZY DLA WAS!
Phoebe OJ NO PROSZĘ WCIĄŻ SIĘ PANI GNIEWA ŻE RAZEM Z BRATEM ZEPSUŁAM PANI KUCHNIĘ
Pani wong CZY TO JEST TWARZ OSOBY KTÓRA CHOWA URAZĘ? (ROBI GUPIĄ MINĘ)
Phoebe (Smuci się) A kim jest ten aniołek?
Pani wong Moją siostrzenicą darzi wong darzi przywitaj się z okropną dziewuchą.
Darsi - tutaj mieszkała moja najlepsza kumpela ... miała fajne meble ...długo tu mieszkacie ... kupicie jakieś fajne meble? (phoebe mówi) Tutaj już s..o jasne dostałam złom ga
Nora Cześć jestem nora pogadamy
Darsi To zależy ... każesz mi włożyć taką opaskę?
Nora nie gadamy
Hank Dobry wieczór sąsiadom witamy w naszym domu
Barb czy ktoś ma ochotę na jajko w cieście z nadzieniem albo szaszłyk?
Hank Tak jak wszyscy wiedzą martwi nas drobna plaga pszęstępczości w naszej okolicy.a o to co należy zrobić
Wong woa chwila chłopku rozdropku dlaczego akurat ty masz mówić co mamy robić
Hank cóż to chyba wiadomo że będe dowódcą skoro założyłem sąsiedzkom pięść na łobóza
Wong zaraz chwila może zagłosujemy na tokto będzię dowód cą ch to jam
Hank nie mam nic przeciwko zdrowej konkórencji a le zanim zagłosójemy (gwiżdże) każdy sąsiad dostanie kórtkę pięści na łobóza gratis! prezent o de mnie hanka grzmotomocnego
Billy Głos na henka,... głos na henka,...
Hank Dobrze kto głosuje na kórtki ups znaczy na mnie ? (większość osób podnosi ręke)
Hank o prosze jaka niespodzianka...kórtka dowódcy pasuje jak ulał
Max och wielki wieczór już padam (udaje ziewanie ) ide spać
Barb dobrze synku
Phoebe oh ja terz padam z nóg oachh ide spać
Barb ee...dobrze córciu hej córciu
(poboczne dźwięki startowe)
Wiedziałam wymknoł się
Max Taa wymknołem się po nitke
Phoebe Ta ja wiem że coś kompinujesz po za tym ne umiesz nitkować zębów (śmiech publiczności)
Max oco chodzi
Phoebe Chodzi mi o to że ja cię obserwuje...musze uważać na schodach ale obserwuje
Dr.Coloso Musisz dzisiaj uważac max powinie ci się noga
Max nie boje się tej amatorki... ona mnie nie złapie (używa telekinezy i idzie)
Dr. coloso tat ta ta (jednocześnie śmiech publiczności)
Billy i co masz i co masz i comasz (rzuca piłkę)
Nora Lasery ja mam lasery
Hank wiju dzi wiju eci wiju prze wiju wiju stan wiju cię wiju użw wiju wiju ywać wiju mocy ... Nie chcemy ściągać uwagi na rodzinie (śmiech publiczności)
Hank Dobrze jade pilnować okolicy ..a potwór morski (śmiech publiczności i billego)
Pani Wong Wasz tchórzliwy łobuz wlał zieloną farbę do osiedlowego basenu coś słaba z ciebię pięść na łobuza popatsz na mnie
Hank Ale musze? (śmiech publiczności)
Pani Wong nie jesteś zabawny jesteś wielkim głupkiem w całkiem fajnym kasku
twoje dnie dowódcy są policzone (pstryka palsamiz dźwiękiem) wong rzegna (śmiech publiczności)
(poboczne dźwięki startowe)
(max wychodzi a fibi wychodzi z szafy)
Fibi pch i myśli że mnie pszechytszy pch żałosny amator
Dr. Coloso Taa ale miło że próbował (phoebe wychodzi)
(poboczne dźwięki startowe)
(niesforna muzyka)
fibi ukrywa się za różnymi rzeczami
Phoebe MAM CIĘ
Max och ( użyma zimnego oddechu)
Max Fibi (używa ciepłego oddechu) czyś ty oszalała znów bym cie zamroził ale w tym parku już jest okropna rzeźba
Phoebe wiedziałam wiedziałam że jesteś tym łobuzem ...ale nie wiedziałam że kradniesz małe rorerki.
Max nie nie kradne jest mój czy morzesz wreszcie stąd iść?
Phoebe Najpierf mi wszystko wyjaśnisz
Max Dobra jestem w parku poniewasz ucze się jeżdzić na tym knypku (rowerze) ok?
Phoebe och ale umiesz jeździć na rowerze?
(max wsiada na rower i powtarza i jedzie ach och woch ach i przewraca się)
(przewraca się i słychać głośny dźwięk)
Phoebe ty nie umiesz jeździć na rowerze ( powtarza podobne zdania i to szybko )
Max wiem nie muszisz powtarzać
Phoebe nie szkodzi znam innych co nie umieją
Max serio
Phoebe nie ... czemu sie nie nauczyłeś w metroburgu
Max bo w metroburgu miałem jet-pak a tu musze biegać 3-kilosy by poflirtować z laskami a panny nie lupią spoconych i zadyszanych kolesi
Phoebe mama ma takiego
Max Musisz obiecać że nie powiesz nikomu że nie umiesz jeździć
Phoebe Ach obiecuje
Max Musisz grzmoto obiecać
Phoebe To jak bzdu...(max przerywa)
Max obiecaj
Phoebe dobrze to grzmoto obiecuje
Max dziękuje ... i zmiataj z tąd (wsiada na rower i robi te same czynności i się przewraca,max spada)
Phoebe Wow
Max Zmiataj nie patrz na mnie!!!!!!!
(poboczne dźwięki startowe)
Barb Hank blogowy fotograf dzwonił przyjedzie tu za chwile
Hank Pienknie fotograf zrobi mi zdjęcie które będzie na dzwiach samochodu pięści na łobuza który zasieje strach w środ łotrów i miłość wśród sąsiadów
Barb Chcesz jaj pop
Hank Jaj pop? nareszczie przegryzka która ma sens (alarm, telewizja, wściekły tłum) wściekły tłum?dziwnie nazywa się ten fotograf
Pani wong No pięknie narobiłeś grzmoto głowy !
Phoebe ale ja nic nie zrobiłem
Pani wong No właśnie w tym problem!~Ten wandal wsypał nam do skrzynek piachu (jeden z sąsiadów odwiera skrzynke i piach się wysypuje)
Hank barb zrób coś niechce sobie pobródzić kórtki
Susie ona i tak pachnie porażką !
Phoebe co sie tu dzieje
Nora Wandal znów uderzył
Pani wong pozwalasz mu sie wymknonć
Hank to całe tygodnie planowania
Pani wong tutaj jest!
barb max pszyjdź
max co sie dzieje
billy zostań i wysiaduj ze mną
Hank co ty robiłeś na dworze
Pani wong no właśnie wsypyłał piachu do skrzynek ty łapiesz łobuza czy łobuz łapie ciebie
phoebe to nie tak jak myślicie śmiało max powiedz
max jestem tym wandalem
hank co
to trudne (wong ściąga rozporek i podnosi rękę robi gupią mine) uśmiech!
(poboczne dźwięki startowe)
doktor coloso oddaj metalowe przedmioty albo daj mi marchewke i uddam że cie nie widze
phoebe max nie jest w więzieniu
doktor coloso przebieranki to cała moja radość
max jak ominełaś (no prosze )
Phoebe powiedz rodzinie spójrz